Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (9/10 grudnia). W wyniku zwarcia elektrycznego samochód stanął w płomieniach, co obudziło właścicieli. Mieszkaniec szybko wybiegł na zewnątrz, złapał sprawcę na gorącym uczynku i obezwładnił go. Okazał się nim być 34-letni Ukrainiec. Jak wynika z relacji świadków, mężczyzna był kompletnie pijany i szukał pojazdu, którym mógłby wrócić na Ukrainę. Właściciel posesji wezwał służby ratunkowe i przystąpił do gaszenia ognia.
Krapkowiccy strażacy otrzymali zgłoszenie o zajściu o godzinie 5.52. Na miejsce skierowano zastępy z JRG Krapkowice, OSP Smolarnia i OSP Strzeleczki.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 12 grudnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze