Historia tego żurawia jest bardzo interesująca. Urządzenie pochodzi z 1896 roku. Przyrząd służył do napełniania wodą zbiorników parowozów. Co ciekawe, żuraw eksploatowany był jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku, kiedy to ostatnie lokomotywy parowe obsługiwały nieistniejącą już dziś linię kolejową Gogolin – Prudnik.
Trzy lata temu, gdy modernizowane były perony gogolińskiej stacji, żuraw miał być zezłomowany. Na szczęście do tego nie doszło, bo dzięki staraniom lokalnych władz samorządowych i burmistrza Joachima Wojtali został on odkupiony od kolei i starannie odrestaurowany. Żuraw stanął na niewielkim skwerku obok przejścia podziemnego, tuż przy przejeździe kolejowym. Władze miasta zaznaczają, że urządzenie ma przypominać mieszkańcom i podróżującym o długiej historii kolejnictwa w Gogolinie, które miało decydujący wpływ na rozwój miejscowości.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 26 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze