Dramat, o którym mowa, rozegrał się we wtorek 15 sierpnia w jednym z domów przy ulicy Fabrycznej. Kobieta znalazła leżącego w piwnicy męża, który nie dawał oznak życia. Na miejsce niezwłocznie wezwała służby ratunkowe.
- Policjanci otrzymali zgłoszenie około godziny 17.30 – mówi rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach mł. asp. Ewenlina Karpińska.
Na pomoc było już jednak za późno. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych, a w zajściu wykluczono udział osób trzecich. W związku z tym prokurator odstąpił od prowadzenia dalszych czynności.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 22 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze