O sprawie zostaliśmy poinformowani przez jednego z mieszkańców Gogolina (dane do wiadomości redakcji). Interweniujący twierdzi, że problem ciągnie się już od dawna.
- Ulica Sadowa w Karłubcu jest wąska i zasadniczo da się nią przejechać – mówi interweniujący. – Problem zaczyna się wtedy, gdy ludzie parkują samochody przy swoich posesjach po obu stronach ulicy. Wtedy przejazd drogą to nie lada wyzwanie. Trzeba jechać slalomem i uważać, żeby nie zahaczyć o zaparkowane pojazdy. Wiem to z własnego doświadczenia, bo często jeżdżę tamtędy do pracy.
Zdaniem interweniującego ulica powinna być jednokierunkowa.
- Gdyby ulica byłaby jednokierunkowa, to problem udałoby się częściowo rozwiązać – dodaje mieszkaniec Gogolina. – Ja rozumiem, że mieszkańcy powinni mieć prawo zostawiać swoje samochody przy swoich domach. W sytuacji gdyby ulica była jednokierunkowa, wówczas kierowca nie musiałby mieć obaw, że coś wyjedzie mu z naprzeciwka, bo wtedy jest naprawdę niebezpiecznie i nerwowo.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 14 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze