Do kradzieży doszło w środę 10 maja w godz. 13.00-16.00, choć jak poinformował nas jeden z parafian, było to już drugie podejście złodzieja.
- Za pierwszym razem podejrzewam, że ten sam złodziej wyłamał tylko kulę ozdobną nad tym prętem i tak to zostawił – mówi parafianin (dane do wiadomości redakcji). - Za drugim razem wygiął pręt i splądrował skarbonę.
Oficjalnego zgłoszenia kradzieży na policji dokonał proboszcz 11 maja. Nie wiadomo, ile pieniędzy mogło znajdować się w skarbonie. Duchowny poinformował funkcjonariuszy, że nie mogła to być zbyt duża kwota. Straty oszacowano na ok. tysiąc złotych. Krata i skarbona zostały naprawione nieodpłatnie przez jednego z parafian.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 23 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze