Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklamahttp://transport-augustyn.pl/
czwartek, 28 listopada 2024 15:32
Przeczytaj:
Reklama https://www.facebook.com/profile.php?id=100031786016437
Reklama
Reklama Senator RP Beniamin Godyla

Gogolińska pielgrzymka

Pielgrzymi z Gogolina trafili we wspaniałe okno pogodowe. W dniach 22 i 23 kwietnia było niemal w całym kraju słonecznie i ciepło. Nie inaczej było na Podhalu, bo tam właśnie po trzyletniej przerwie spowodowanej pandemią wyruszyli w licznej, bo 57-osobowej grupie pielgrzymi z Gogolina i okolicznych parafii śladami św. Jana Pawła II.
Gogolińska pielgrzymka

Aby trzymać się chronologii, najpierw grupa udała się do Wadowic, by zwiedzić tamtejsze muzeum – dom rodzinny Jana Pawła II i Bazylikę pw. Ofiarowania NMP, w której to przyszły Papież – Polak został ochrzczony 20 czerwca 1920 r. i w której to świątyni przebywał później, także jako kardynał i papież kilkakrotnie. Ulubionym sanktuarium Jana Pawła II była Bazylika NMP w Wambierzycach, której honorowy tytuł bazyliki mniejszej nadał już papież Pius XI w 1936 r. I ta właśnie znalazła się w programie gogolińskiej pielgrzymki, gdzie odbyła się specjalna msza św. Pielgrzymi mogli podziwiać ceremonię składania przysięgi przez ojców bernardynów nowemu prowincjałowi zakonu. Czymże byłoby stąpanie po śladach patrona pielgrzymki bez pobytu w Zakopanem. Już po wyjeździe z Kalwarii Zebrzydowskiej z okien autokaru można było podziwiać oszałamiające widoki na Beskid Wyspowy, Gorce, a przede wszystkim wspaniałe Tatry, ukazujące się w pełnej krasie, z ośnieżonymi, wysokimi szczytami. Grupa pomodliła się w Sanktuarium NMP Fatimskiej na zakopiańskich Krzeptówkach – świątyni poświęconej przez Jana Pawła II, by wreszcie pobyć nieco na słynnych Krupówkach, posilając tym razem nie ducha, a ciało. Po noclegu i dobrej obiadokolacji w pensjonacie w Gliczarowie Górnym, nazajutrz, pokrzepieni śniadaniem, wspaniałą aurą i pięknymi widokami, pielgrzymi udali się na zakopiański stary cmentarz na Pęksowym Brzyzku, gdzie przewodnik i pilot grupy  Wawrzyniec Jasiński opowiadał o znanych osobistościach, poetach, taternikach, ludziach zasłużonych dla Zakopanego tam pochowanych. Opowieści dotyczyły także powstania TOPR-u i górskich – tatrzańskich tragedii. Kolejnym punktem pielgrzymki był wjazd kolejką na Gubałówkę, skąd znowu wszyscy podziwiali bajeczne krajobrazy i skąd spacerkiem udali się do kaplicy p/w  NMB Różańcowej. Ksiądz proboszcz z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gogolinie – opiekun duchowy wyjazdu - Aleksander Sydor odprawił tam piękną mszę św. dla pielgrzymów,  w oryginalnym góralskim ornacie, a po mszy p. Halinka, kościelna świątyni, opowiadała o zawiłych losach obiektu, który, jak się okazało, też związany jest z życiem Karola Wojtyły. Po zjeździe z powrotem do Zakopanego i krótkim, ponownym pobycie na Krupówkach, pielgrzymi udali się do krakowskiego Sanktuarium św. Jana Pawła II w Łagiewnikach, modląc się i zwiedzając krótko ową świątynię z licznymi pamiątkami po papieżu. Wieczorem grupa szczęśliwie dotarła do Gogolina. Wyjazd zorganizowało gogolińskie TBP JAWA TOUR ,a szef biura wyraża nadzieję, mimo pogłosek o odejściu ks. Sydora na emeryturę, iż tradycja lokalnych pielgrzymek będzie kontynuowana i na pewno ksiądz proboszcz będzie na nie zapraszany. Pilot dziękuje też serdecznie wszystkim za spolegliwość, życzliwość, uśmiech i radość pielgrzymowania, mając nadzieję, że pielgrzymka przyniosła jej uczestnikom wiele satysfakcji.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 9 maja - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PowiatowyTreść komentarza: To przyjdź i sam ją zbuduj. To jest duże wyzwanie logistyczne i nie jest to takie proste jak się każdemu wydaje.Data dodania komentarza: 28.11.2024, 08:59Źródło komentarza: Tymczasowa przeprawa w Żywocicach: nowy most gotowy już wkrótceAutor komentarza: PPPTreść komentarza: Czysty region to największa ściema. Miało być tanio , jest drogo . Częstotliwość wywozu segregowanych śmieci to jest żart na sali. Krapkowice zrozumiało swój błąd i już ich niema w tej eko ściemieData dodania komentarza: 26.11.2024, 15:00Źródło komentarza: Zapłacimy więcej za śmieciAutor komentarza: ArweTreść komentarza: Brakuje informacji, że ścieżkę rowerową przez Oslobloge ufundował POM Krapkowice, a zaliczkę na budowę mostu tymczasowego Prezydent Warszawy Rafał TrzaskowskiData dodania komentarza: 26.11.2024, 08:58Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Budowa tymczasowego mostu na Osobłodze ruszyła – powrót do normalności coraz bliżejAutor komentarza: 321Treść komentarza: Powrót do normalności? Nie będzie w tym ani grama normalności - kolejna nieprzemyślana inwestycja i pieniądze wywalone w błoto. Most postoi ze 2 -3 lata i później co? Droga do rozbiórki? Znacznie lepiej byłoby zbudować porządną drogę od Żywocic aż do błoni za zamkiem. Samochody i tak tamtędy jeżdżą, a taka droga zostałaby już na stałe, w przyszłości po wybudowaniu obwodnicy mogłaby zostać przemianowana na DDR. Co dostaniemy? Cały ruch z okolicy zostanie zwalony na drogę Krapkowicką w Żywocicach i Kozielską w Krapkowicach. Nie zdziwcie się jak mieszkańców szlag trafi i zablokują te drogi, którymi zaraz poleci sznur tirów - wirtualne ograniczenia i zakazy takie jak w Łowkowicach są nic nie warte skoro Policja ma na to wywalone i pojawia się na miejscu najwyżej 2 razy w tygodniu na parę minut.Data dodania komentarza: 26.11.2024, 07:59Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Budowa tymczasowego mostu na Osobłodze ruszyła – powrót do normalności coraz bliżejAutor komentarza: LolTreść komentarza: Ciekawe kto bedzie budował. Szybkie wyłonienie wykonawcy. Szwagier już czekał pewnie z koparką i łopatąData dodania komentarza: 25.11.2024, 17:56Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Budowa tymczasowego mostu na Osobłodze ruszyła – powrót do normalności coraz bliżejAutor komentarza: boBudowniczyTreść komentarza: Mosty stawia się na przyczółkach które zazwyczaj robi się z betonu. Beton osiąga pełna wytrzymałość po 28 dniach i dopiero wtedy można podpory obciążyć projektowanym mostem, czyli licząc od dziś dopiero po 23 grudnia. a tam ani szalu***ów, ani zbrojenia, ani nasypów że o nawierzchniach drogowych najazdów nie wspomnę. No chyba że starosta Sonik ma asa w rękawie w postaci innych technologii, może nawet kosmicznych, i się do końca roku wyrobią,,, to wtedy odszczekam ale dziś idę po popcorn i bacznie obserwuję.Data dodania komentarza: 25.11.2024, 13:09Źródło komentarza: Tymczasowy most: Minister finansów dał zielone światło
Reklama