Kiedy złodziej na posesję w Krępnej przyszedł po raz pierwszy, właściciel przyłapał go na gorącym uczynku, dzięki czemu mężczyzna zwrócił to, co usiłował przywłaszczyć i odszedł. Złodziej nie dał jednak za wygraną i wieczorem postanowił spróbować raz jeszcze.
O godzinie 18.30 policjanci zostali powiadomieni przez 32-letniego mieszkańca gminy Zdzieszowice, że z terenu jego posesji w Krępnej skradziono blachy i widział, jak złodziej się z nimi oddala. Na miejsce zdarzenia przybyli funkcjonariusze. Złodziej nie uciekł daleko.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 2 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze