Interwencję w tej sprawie przyjęliśmy w ubiegłym tygodniu. Do naszej redakcji zadzwonił jeden z mieszkańców (dane zastrzeżone), który poskarżył się na fatalny stan dróg w Krępnej.
- Jestem zbulwersowany tym, że drogi w naszej wiosce od lat nie są remontowane – mówi interweniujący. – Proszę przejechać się drogą wojewódzką 423 przez centrum wsi. Przylegające do jezdni chodniki to po prostu wstyd. Wszystko się sypie: kostka jest krzywa, miejscami można sobie nabić guza, a nawet skręcić nogę.
Zdaniem interweniującego nie lepiej jest na ulicy Jasiońskiej, prowadzącej do pobliskiej stacji PKP.
- Ta droga nie dość, że jest w kiepskim stanie technicznym, to jeszcze jest bardzo wąska, zwłaszcza w zimie, gdy na poboczach zalega śnieg – dodaje mieszkaniec. – Byłem świadkiem, jak przy stacji PKP wymijała się osobówka z autobusem. Pojazdy przejeżdżały obok siebie niemalże na styk.
W kiepskim stanie jest też odnoga ulicy Stawowej będąca własnością gminy.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 31 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze