Do zajścia doszło w sobotę 28 stycznia. Po pomoc zadzwoniła jedna z mieszkanek ulicy Lipowej. Jednak jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych sąsiadka sama otworzyła drzwi, gdyż przypomniała sobie, że posiada zapasowe klucze.
Chwilę później przybyły dwa zastępy z JRG Krapkowice i jeden zastęp OSP Zielina. W środku strażacy znaleźli mężczyznę leżącego na podłodze. Z uwagi na jego stan nie przystąpiono do czynności ratunkowych. Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon.
- Najprawdopodobniej przyczyną śmierci 64-letniego mężczyzny było nadużycie alkoholu – mówi oficer prasowy krapkowickiej policji mł. asp. Ewelina Karpińska. - Wykluczono też udział osób trzecich.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 31 stycznia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze