Zgłoszenie o wypadku krapkowicka policja otrzymała 20 minut po godzinie 12.00. Dotyczyło ono opla leżącego na dachu na poboczu drogi pomiędzy Strzeleczkami a Kujawami. Wyglądało groźnie, ale okazało się, że nikt nie został ranny i skończyło się na stłuczeniach. Jak wstępnie ustalono, 50-letni mieszkaniec Niemodlina najprawdopodobniej w wyniku niedostosowania prędkości do trudnych warunków na drodze wpadł w poślizg. Badanie potwierdziło, że był trzeźwy.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 13 grudnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze