W nocy z 2 na 3 grudnia wyruszy konwój, który będzie wyglądał niemal identycznie jak ten sprzed 3 tygodni. Największy element tego transportu (napęd główny maszyny) będzie niewiele węższy, a jego waga to około 240 ton. Planowany start konwoju to godzina 22.00 ale trzeba liczyć się z tym, że już wcześniej droga będzie zamknięta Platformy z elementami maszyny wiertniczej poruszać się będą bardzo wolno, dlatego dopiero koło godziny 1.00 konwój spodziewany jest na rondzie w Choruli, a o 2.00 zaparkuje na specjalnie wybudowanej dla niego drodze wpinającej się w autostradę w Malni. Kolejnej nocy transport wjedzie na A-4 i wtedy tam będą utrudnienia w ruchu. Przypomnijmy, „kret” w kawakach jedzie na Podkarpacie. Długość konwoju to ok4,5 km.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad apeluje do kierowców o ostrożność i stosowanie się do znaków oraz wprowadzanej na czas przejazdu zmienionej organizacji ruchu. Przejazd pierwszego transportu wywołał olbrzymie zainteresowanie, a w wielu miejscach, pomimo zimna i późnej pory, gromadziły się tłumy widzów. GDDKiA apeluje do nich o rozwagę, parkowanie pojazdów tak, by nie utrudniały przejazdu kolumny, i rozwagę przy robieniu zdjęć czy nagrywaniu filmów.
Trzeci konwój, składający się z czterech zestawów, ruszy w styczniu. Będzie to jednak transport znacznie mniejszych części maszyny TBM. Nie będzie on generował utrudnień w ruchu.
Napisz komentarz
Komentarze