Przypomnijmy, 5 sierpnia br. pod pomnikiem dokonano makabrycznego odkrycia: w zaparkowanym tam samochodzie znaleziono nadpalone zwłoki kobiety. Jak się szybko okazało, była to poszukiwana 36-letnia przedszkolanka z Krapkowic, która zaginęła dwa dni wcześniej. Od razu ruszyła lawina spekulacji i domysłów, co mogło się stać. Okoliczności śmierci kobiety były bardzo tajemnicze. Czynności w tej sprawie prowadziła początkowo – jak informowaliśmy - Prokuratura Okręgowa w Opolu. Śledztwo prowadzone było w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
Kilka tygodni później podjęta została decyzja o przekazaniu sprawy Działowi do Spraw Wojskowych w Prokuraturze Rejonowej we Wrocławiu, która do dziś prowadzi śledztwo.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 15 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze