Po oddaniu do użytku nowoczesnego przejścia podziemnego pod torami, następny w kolejności ma być wiadukt dla samochodów. Właśnie zakończono jego projekt. Powstawał z różnymi perturbacjami kilka lat. Plany budowy są niestety póki co dość mgliste. Nie ma na nią pieniędzy.
Jak wiadomo, docelowo tory kolejowe biegnące przez Gogolin nie mają się krzyżować z drogą wojewódzką 409. Przejście podziemne pod torami oddane do użytku 21 września to pierwszy etap tego planu. Mogą z niego korzystać piesi i rowerzyści. Kolejnym etapem będzie budowa wiaduktu.
Przypomnijmy, obiekt ma mierzyć ponad 400 metrów, natomiast licząc razem z dojazdami — ponad 600. Jego budowa wiąże się z koniecznością przebudowy ulicy Strzeleckiej i Krapkowickiej. Na tej pierwszej na wysokości fontanny przy starym dworcu PKS zostanie zlokalizowane czterowylotowe rondo, w miejscu starej bocznicy PKP będą budowane drogi serwisowe, na ulicy Krapkowickiej przy urzędzie miejskim wykonany zostanie lewoskręt. Droga przez Gogolin się wydłuży, ale — skróci czasowo. Jak wyliczono, w ciągu doby szlabany blokują przejazd przez Gogolin około 8 godzin.
Szczegóły i więcej informacji z powiatu krapkowickiego w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 18 października - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze