Dni Zdzieszowic mają swoją markę i renomę. Niegdyś obchodzone były hucznie i cieszyły się ogromną popularnością. Do miasta zjeżdżały się tłumy z całej okolicy, aby wspólnie się bawić z gwiazdami polskiej estrady. Z biegiem lat impreza straciła na rozmachu, a z uwagi na pandemię w ostatnich latach nie organizowano tego wydarzenia wcale. Obecnie zniesione zostały restrykcje sanitarne i okoliczne samorządy jeden po drugim wracają do urządzania hucznych, gminnych fet. W Zdzieszowicach na taki krok się jednak nie zdecydowano.
Dyskusja na ten temat rozwinęła się podczas ostatniej sesji rady miejskiej, zwołanej na 19 maja. Pod koniec posiedzenia wiceprzewodniczący Zbigniew Józefiok zapytał burmistrz Zimerman wprost czy jubileuszowe Dni Zdzieszowic odbędą się, zaznaczając że w tym roku przypada rocznica 60-lecia nadania praw miejskich oraz że pyta w imieniu mieszkańców. W odpowiedzi włodarz tłumaczyła, że sytuacja finansowa gminy jest bardzo trudna.
- Mamy świadomość że w tym roku przypada rocznica 60-lecia – mówiła Sybila Zimerman. - Nie zaplanowaliśmy w tym roku Dni Zdzieszowic. Podjęliśmy taką decyzję nauczeni doświadczeniem ostatnich dwóch lat, kiedy trzeba było imprezy odwoływać. Ponadto mamy sytuację finansową taką, że maksymalnie trzeba „kroić” wydatki bieżące, bo relacje dochodów bieżących i wydatków bieżących no niestety… (tu zrobiła dłuższą przerwę-red) są nieodpowiednie i nieakceptowane przez Regionalną Izbę Obrachunkową.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 24 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze