Akcja miała miejsce w niedzielę 8 maja przed godziną 17.00. Zdzieszowiccy policjanci patrolując ulice gminy, zauważyli osobowego volkswagena, którego tor jazdy wskazywał, iż kierowca może być nietrzeźwy.
- Mundurowi dali mu sygnał do zatrzymania. Ten jednak zignorował sygnały nadawane z radiowozu i zaczął ucieczkę – relacjonuje starszy sierżant Dominik Wilczek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach. - Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim w pościg, jednocześnie cały czas dając sygnały świetlne oraz dźwiękowe do zatrzymania się. Kierowca nadal nie reagował i nie zważając na innych uczestników ruchu, kontynuował niebezpieczną jazdę, zmierzając w stronę jeziora.
Pościg rozpoczął się na ulicy Wschodniej, ale zakończył już na Kościelnej, bo kierowca „nie wyrobił” i uderzył w krawężnik. Tam się już poddał i dalej nie uciekał. Do uciekania pieszo miał prawdopodobnie zbyt niską koordynację ruchową… 28-letni mieszkaniec powiatu krapkowickiego „wydmuchał” w badaniu alkotesterem ponad 2 promile.
Szczegóły w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 10 maja - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze