Do zdarzenia doszło w niedzielę 6 października przed godziną 16.00. Z relacji świadków wynika, iż mężczyzna stał na krawędzi konstrukcji i chciał z niej skoczyć. Z pomocą miała pobiec jego żona, ale zdołała wspiąć się tylko do połowy masztu.
Na miejscu pojawiły się 4 zastępy straży pożarnej, w tym specjalistyczna grupa wysokościowa. Mężczyznę zdjęto z masztu na linie w asyście strażaka. Z nieoficjalnych informacji wynika, iż 30-latek był pod wypływem alkoholu. Przetransportowano go do szpitala w Opolu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 8 października - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze