Na miejscu niezwłocznie pojawiły się dwa zastępy straży pożarnej, ale wkrótce okazało się, że potrzebna jest także pomoc pogotowia gazowego.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o tym zdarzeniu w sobotę 24 sierpnia o godzinie 23.43. Na miejscu pojawiły się zastępy straży z JRG Krapkowice oraz OSP Żyrowa. W mieszkaniu przebywała jedynie właścicielka, która ewakuowała się jeszcze przed przybyciem służb.
- W mieszkaniu włączyła się czujka tlenku węgla – mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krapkowicach bryg. Lucjan Lubaszka. – Strażacy weszli do środka w aparatach tlenowych, by sprawdzić, czy w powietrzu faktycznie znajduje się czad.
Badania dokonano dwoma urządzeniami. Jak się okazało, zabójczego tlenku węgla w pomieszczeniach nie było.
- Po badaniach w mieszkaniu ponownie uruchomiono piecyk gazowy i po kilkunastu minutach czujka znowu się włączyła, mimo że w powietrzu nie było tlenku węgla – dodaje Lucjan Lubaszka.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 27 sierpnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze