Wodzenie niedźwiedzia w Krępnej wyróżnia się na tle innych miejscowości, w których obchodzi się to wydarzenie. Wszystko za sprawą oryginalnego stroju wykonanego ze słomy, w który ubiera się osoba odgrywająca rolę bera. Dziś tylko trzy grupy obrzędowe mogą poszczycić się słomianym berem, który w karnawale odwiedza mieszkańców. Dzieje się tak w Raszowej, Dańcu i właśnie w Krępnej. Przygotowania do korowodu zaczęły się na długo przed samym wodzeniem, a niezbędne poprawki wykonywano do ostatniej chwili. Organizatorom tego wydarzenia każdego roku zależy na tym, aby wszystko wyszło jak najlepiej. W barwnym korowodzie nie zabrakło cyganki, kominiarza, diabła i śmierci. Dzięki muzykantom taniec z niedźwiedziem, do którego chętnie dawały się porwać gospodynie, był samą przyjemnością.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 20 lutego - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze