Do dziś bliscy Dietera Przewdzinga zapowiadają, że upomną się o zamordowanego i nie spoczną dopóki prawda nie ujrzy światła dziennego. Choć na przestrzeni lat w sprawie zrobiono niezwykle dużo, wciąż nierozwikłana pozostaje największa zagadka tamtego wieczoru – kto zabił? Przypomnijmy, że śledztwo w sprawie zabójstwa prowadziła Prokuratura Okręgowa w Opolu. W sprawie przesłuchano ponad 200 osób, niektóre z nich nawet kilkukrotnie. W Krępnej organizowano wizje lokalne, a na pewnym etapie śledztwo zyskało nawet charakter międzynarodowy. Praca funkcjonariuszy zaowocowała ostatecznie 26 tomami akt.
Pomimo to, nie udało się wskazać mordercy. W maju 2018 roku prokuratura zdecydowała o umorzeniu śledztwa z powodu niewykrycia sprawcy. Podkreślano wówczas jednak, że w sytuacji, gdy pojawią się nowe okoliczności w tej sprawie, śledztwo może być w każdym momencie wznowione. Skontaktowaliśmy się zatem z Prokuraturą Okręgową w Opolu, aby dowiedzieć się czy w ostatnim czasie pojawiły się jakieś nowe wątki.
- Niestety w tej sprawie nie pojawiły się nowe wątki i nie ma żadnego przełomu – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu Stanisław Bar. – Mimo to powiem, że warto przypominać i pisać o tym morderstwie, bo nigdy nie można wykluczyć, że taki tekst mógłby stać się impulsem do tego, by ktoś zechciał powiedzieć prawdę, albo ujawnić jakieś posiadane informacje.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 20 lutego - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze