- Historia 1. Brzeskiego Pułku Saperów im. Tadeusza Kościuszki jest bardzo ciekawa. Ze źródeł historycznych wynika, że jednostka została założona już w 1944 roku, a więc podczas II wojny światowej. Czy mógłby Pan opowiedzieć pokrótce o dziejach jednostki?
- 1. Inżynieryjną Brygadę Saperów (bo tak kiedyś nazywał się pułk) rozpoczęto formować 1 kwietnia 1944 roku w miejscowości Lebiedino na terenie obecnej Ukrainy. Od 15 lipca 1944 r. brygada brała udział w działaniach bojowych: budowie mostów, zabezpieczeniu forsowania rzek, rozminowaniu. Brygada uczestniczyła w walkach o Warszawę, zabezpieczała forsowanie Wisły w rejonie Saskiej Kępy. 30 września saperzy 11. batalionu ewakuowali 22 powstańców. Po upadku Powstania Warszawskiego brygada wykonywała zadania na zapleczu, polegające na rozminowaniu, utrzymaniu i remoncie dróg. 19 lutego 1945 roku za wkład w wyzwolenie i rozminowanie Warszawy brygada otrzymała miano Warszawskiej, czyli 1. Warszawskiej Brygady Inżynieryjno-Saperskiej. W marcu 1945 roku brygada uczestniczyła w walkach o Kołobrzeg, następnie w operacji berlińskiej. Koniec wojny zastał brygadę 8 maja 1945 roku w Szonwalde. W czasie działań wojennych zostało zabitych 202 żołnierzy brygady, 56 zostało rannych i zaginionych. Po wojnie brygada przystąpiła do rozminowania Pomorza i Prus Zachodnich, a we wrześniu 1945 roku została skierowana do rozminowania Górnego Śląska. W okresie od 16 do 19 stycznia brygadę przegrupowano do miasta Brzeg, gdzie pozostaje do dnia dzisiejszego pod nazwą 1. Brzeskiego Pułku Saperów.
- Dziś działania podejmowane przez jednostkę saperską wyglądają zupełnie inaczej niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu, bo w akcjach wykorzystywany jest nowoczesny sprzęt i roboty. Jak dziś wygląda przebieg typowej akcji podejmowanej przez brzeskich saperów?
- Faktycznie z biegiem lat sposoby, metody oraz pewne taktyki uległy zmianie. W znacznej mierze dotyczy to ciągłego dążenia do poprawy bezpieczeństwa pracy saperów oraz osób (służb) uczestniczących w realizacji takiego działania. Warto tu wspomnieć o zmianach sprzętu (parametrów), którym pracują nasi żołnierze. Duże znaczenie mają pojazdy, którymi poruszają się saperzy. Współcześnie posiadamy specjalistyczne pojazdy wyposażone w specjalne pojemniki umożliwiające przewóz przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych (w skrócie mówi się o nich PWiN – przyp. red.), chroniące otoczenie od skutków ewentualnego wybuchu. Należy tu wspomnieć również o indywidualnym wyposażeniu saperów, które jest ciągle udoskonalane i wymieniane na nowocześniejsze i bezpieczniejsze. Obecnie saperzy dysponują najlepszym dostępnym kombinezonem typu EOD-10 chroniącym użytkownika przed skutkami wybuchu. Pojazd saperski jest wyposażony w hydrauliczny żuraw ułatwiający podnoszenie np. ciężkich bomb lotniczych. Indywidualne wyposażenie takie jak hełmy i kamizelki odłamkoodporne też należą do najnowocześniejszych. Idąc dalej, wspomnieć możemy o zestawach zdalnej detonacji, które znacznie skracają czas działania podczas niszczenia PWiN.
- Na podstawie artykułów publikowanych na łamach naszej gazety możemy powiedzieć, że brzescy saperzy najczęściej wzywani są do usuwania pocisków z czasów II wojny światowej. Mija już ponad 80 lat od wybuchu tego konfliktu zbrojnego, a pocisków z tamtych lat wciąż odnajdowanych jest sporo. Jak często saperzy wyjeżdżają do akcji? Jak ta liczba kształtuje się na przestrzeni ostatnich lat?
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 5 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze