Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklamahttp://transport-augustyn.pl/
czwartek, 28 listopada 2024 20:49
Przeczytaj:
Reklama https://www.facebook.com/profile.php?id=100031786016437
Reklama
Reklama Senator RP Beniamin Godyla

Oko w oko z Napoleonem. Historia Christiana von Haugwitza Część III

W młodości podróżował z Goethem. Przyjaźnił się z cesarzem, był zaufanym sługą króla Prus. Kilkukrotnie twardo negocjował z Napoleonem, a od jego samodzielnych decyzji zależał pokój w Europie. Mowa o Christianie von Haugwitzu, hrabim z Krapkowic i Rogowa.
Oko w oko z Napoleonem.  Historia Christiana von Haugwitza Część III

Na skraju wojny
Pan na krapkowickim zamku nie zdążył się nacieszyć spokojem po rezygnacji ze stanowiska. Jego następcą jako minister spraw zagranicznych został bliski współpracownik, Karl August von Hardenberg. Ten na wyraźne życzenie króla Prus miał na bieżąco informować Haugwitza o najważniejszych wydarzeniach w polityce międzynarodowej. Współpraca nie działała jednak tak, jak powinna. Według autora dziejów rodu von Haugwitz zadziałały tutaj względy ambicjonalne. Hardenberg chciał się uniezależnić od dotychczasowego przyjaciela i zbudować własną pozycję na dworze. Jednocześnie nie sprzeciwiał się wprost poleceniom Fryderyka Wilhelma III, ale informował Christiana tylko o rzeczach mało istotnych. W tym samym czasie do Haugwitza wysyłano depesze rządowe, w których pytano go o radę w kwestiach polityki międzynarodowej. Ta korespondencja 100 lat później znajdowała się jeszcze w rodowym archiwum. Hrabia miał obowiązek odpowiadać i w ten sposób wpływać na decyzje króla, nie przekazywano mu jednak niezbędnych informacji.
Nad Europą zbierały się czarne chmury. Przeciwko Napoleonowi zawiązała się trzecia koalicja antyfrancuska, w której główne role odgrywały Austria, Wielka Brytania i Rosja. 

Szczególnie Austria i Rosja naciskały, żeby do sojuszu przyłączyły się również Prusy. We wrześniu 1805 roku, po nieco ponad rocznej nieobecności, na prośbę króla Haugwitz wrócił do Berlina. Ponownie objął ministerstwo spraw zagranicznych, a jego zadaniem miało być uniknięcie udziału w wojnie. Jego pierwszą misją miała być nieprzyjemna wyprawa do Wiednia. W zachodnich Niemczech rozpoczęły się działania wojenne. Król Fryderyk Wilhelm, chcąc uniknąć zniszczeń, dobrowolnie przepuścił wojska francuskie przez swoje posiadłości. Cesarz Austrii Franciszek II, syn przyjaciela Haugwitza, uznał to za wrogie działanie. Uspokojenie relacji wymagało sporego wysiłku.

Tymczasem w Europie wybuchła wojna na pełną skalę. Między 16 a 19 października pod Ulm Napoleon zniszczył austriacką armię generała von Macka. Droga marszu w głąb Austrii stanęła przed Francuzami otworem. Dwa dni później w bitwie morskiej pod Trafalgarem starły się floty angielska z francusko-hiszpańską. Całkowite zwycięstwo odnieśli Brytyjczycy. Jasne stało się, że odnoszący sukcesy na lądzie Napoleon nie zdobędzie panowania na morzu i nie zaatakuje bezpośrednio Wysp Brytyjskich.

Do Berlina przybył car rosyjski Aleksander I. 3 listopada zawarto układ sojuszniczy między Rosją a Prusami. Prusy zobowiązały się do podjęcia próby wymuszenia zakończenia walk. Napoleon miał otrzymać szereg warunków, po których spełnieniu Prusy miały zachować neutralność. W przeciwnym wypadku miały przyłączyć się do wojny po stronie Austrii i Rosji. Pozostała kwestia wyboru dyplomaty, który stanie oko w oko z cesarzem Francuzów i podejmie z nim negocjacje. Fryderyk Wilhelm III nie zastanawiał się długo. Do obozu Napoleona wysłany został Christian von Haugwitz.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 27 czerwca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PowiatowyTreść komentarza: To przyjdź i sam ją zbuduj. To jest duże wyzwanie logistyczne i nie jest to takie proste jak się każdemu wydaje.Data dodania komentarza: 28.11.2024, 08:59Źródło komentarza: Tymczasowa przeprawa w Żywocicach: nowy most gotowy już wkrótceAutor komentarza: PPPTreść komentarza: Czysty region to największa ściema. Miało być tanio , jest drogo . Częstotliwość wywozu segregowanych śmieci to jest żart na sali. Krapkowice zrozumiało swój błąd i już ich niema w tej eko ściemieData dodania komentarza: 26.11.2024, 15:00Źródło komentarza: Zapłacimy więcej za śmieciAutor komentarza: ArweTreść komentarza: Brakuje informacji, że ścieżkę rowerową przez Oslobloge ufundował POM Krapkowice, a zaliczkę na budowę mostu tymczasowego Prezydent Warszawy Rafał TrzaskowskiData dodania komentarza: 26.11.2024, 08:58Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Budowa tymczasowego mostu na Osobłodze ruszyła – powrót do normalności coraz bliżejAutor komentarza: 321Treść komentarza: Powrót do normalności? Nie będzie w tym ani grama normalności - kolejna nieprzemyślana inwestycja i pieniądze wywalone w błoto. Most postoi ze 2 -3 lata i później co? Droga do rozbiórki? Znacznie lepiej byłoby zbudować porządną drogę od Żywocic aż do błoni za zamkiem. Samochody i tak tamtędy jeżdżą, a taka droga zostałaby już na stałe, w przyszłości po wybudowaniu obwodnicy mogłaby zostać przemianowana na DDR. Co dostaniemy? Cały ruch z okolicy zostanie zwalony na drogę Krapkowicką w Żywocicach i Kozielską w Krapkowicach. Nie zdziwcie się jak mieszkańców szlag trafi i zablokują te drogi, którymi zaraz poleci sznur tirów - wirtualne ograniczenia i zakazy takie jak w Łowkowicach są nic nie warte skoro Policja ma na to wywalone i pojawia się na miejscu najwyżej 2 razy w tygodniu na parę minut.Data dodania komentarza: 26.11.2024, 07:59Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Budowa tymczasowego mostu na Osobłodze ruszyła – powrót do normalności coraz bliżejAutor komentarza: LolTreść komentarza: Ciekawe kto bedzie budował. Szybkie wyłonienie wykonawcy. Szwagier już czekał pewnie z koparką i łopatąData dodania komentarza: 25.11.2024, 17:56Źródło komentarza: [ZDJĘCIA] Budowa tymczasowego mostu na Osobłodze ruszyła – powrót do normalności coraz bliżejAutor komentarza: boBudowniczyTreść komentarza: Mosty stawia się na przyczółkach które zazwyczaj robi się z betonu. Beton osiąga pełna wytrzymałość po 28 dniach i dopiero wtedy można podpory obciążyć projektowanym mostem, czyli licząc od dziś dopiero po 23 grudnia. a tam ani szalu***ów, ani zbrojenia, ani nasypów że o nawierzchniach drogowych najazdów nie wspomnę. No chyba że starosta Sonik ma asa w rękawie w postaci innych technologii, może nawet kosmicznych, i się do końca roku wyrobią,,, to wtedy odszczekam ale dziś idę po popcorn i bacznie obserwuję.Data dodania komentarza: 25.11.2024, 13:09Źródło komentarza: Tymczasowy most: Minister finansów dał zielone światło
Reklama