Wiosną 1882 roku głową rodu von Seher-Thoss był Hermann. 72-latek był panem pałacu w Dobrej, gdzie rezydował wraz z żoną Olgą z domu Strachwitz. Jego dziedzic Roger mieszkał wraz z żoną Matyldą z domu Saruma-Jeltsch oraz trójką synów w pałacu w Rozkochowie. Najstarszy z nich, Hermann, znany jest jako ostatni przedwojenny hrabia z rodu. Wówczas był zaledwie trzylatkiem. Właśnie wtedy, 26 maja 1882 roku, w Rozkochowie przyszedł na świat czwarty hrabiowski wnuk. Ochrzczony został jako Ernst Hans Christoph Theobald von Seherr-Thoss, w skrócie Theobald. Małżeństwo okazało się nad wyraz udane, bo po kolejnych trzech latach w rozkochowskim pałacu rozlegał się już śmiech szóstki hrabiątek – pięciu synów oraz najmłodszej córki.
Nie mając widoków na odziedziczenie rodowych dóbr, Theobald zdecydował się na karierę wojskową. Po ukończeniu Szkoły Kadetów 22 marca 1902 roku wstąpił do armii pruskiej w stopniu podchorążego. Przez kilkanaście kolejnych lat służył w różnych formacjach kawalerii. W chwili wybuchu I wojny światowej był porucznikiem. Wielką Wojnę zakończył w randze kapitana, dowodząc batalionem w 5. Pieszym Pułku Gwardyjskim. W czasie czteroletniego konfliktu został odznaczony między innymi Krzyżem Rycerskim oraz Krzyżem Żelaznym I i II klasy. Miał tym samym znacznie więcej szczęścia niż jego starszy brat Christoph. Ten jako 37-latek zginął 8 sierpnia 1918 na polu bitwy pod Faucoucourt w Pikardii.
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 28 marca - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze