Pod koniec listopada na dawnym Śląsku długie wieczory w wielu domach upływały pod znakiem szkubania, czyli darcia pierza. Kobiety schodziły się do jednego z domów, aby wspólnie skubać pierze na poduszki i pierzyny, śpiewając przy tym i gawędząc. W Zakrzowie postanowiono powrócić do starego zwyczaju. Zwieńczeniem spotkania był fyjderbal, czyli świętowanie zakończenia skubania zabawą z kawą i ciastem.
Uwaga! To tylko fragment artykułu. Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 29 listopada - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze