Noc Księgarń to już tradycja, niestety… coraz słabsza. Z roku na rok jest ich na rynku coraz mniej i dlatego coraz mniej sklepów włącza się w akcję. W tym roku wzięło w niej udział 130 księgarń z 50 miejscowości. Na mapie Opolszczyzny zostały już tylko Krapkowice.
- To jest akcja, w której biorą udział prywatne, małe księgarnie, a wypierają nas sieciówki i supermarkety – mówi Iwona Witkiewicz-Geisler, właścicielka Makamy. – Coraz trudniej jest się utrzymać na rynku niezależnym podmiotom, tym bardziej w niewielkich miejscowościach.
Noc Księgarń to przede wszystkim kiermasze i spotkania w księgarniach stacjonarnych: warsztaty, dyskusje, rozmowy z pisarzami i pisarkami, zabawy i konkursy dla dzieci. Program on-line był też transmitowany na żywo z wielu miejsc (również z Krapkowic).
Szczegóły i więcej informacji z powiatu krapkowickiego w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 11 października - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze