Zdzieszowice są w szoku: zarówno 20-, jak i 25-latka to mieszkanki Akacjowej. Obie doznały poważnych obrażeń i choć historia każdej z nich jest zupełnie inna, zdzieszowiczanie są zbulwersowani, że młode osoby posunęły się do tak drastycznych działań, chcąc zakończyć życie w młodym wieku.
Oba dramaty rozegrały się w środę 31 sierpnia. Zgłoszenie w sprawie pierwszego zdarzenia policjanci odebrali przed godziną 14.00: 25-latka wyskoczyła z okna na 4. piętrze jednego z bloków. Stało się to tak nieszczęśliwie, że spadła na chodnik. Zanim udało jej się skoczyć, matka próbowała ją powstrzymać. Niestety nie udało się. 25-latka w stanie ciężkim została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala, gdzie poddano ją natychmiastowej operacji.
Drugie zdarzenie miało miejsce w okolicach północy. Policjanci lokalnego komisariatu otrzymali powiadomienie, że 20-letnia kobieta poinformowała telefonicznie swojego byłego partnera, iż udała się do lasu, gdzie podcięła sobie żyły. Nie podała jednak swojej lokalizacji, nie odbierała też telefonu.
Szczegóły i więcej informacji z powiatu krapkowickiego w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 6 września - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze