Pracownik krapkowickich służb porządkowych zaatakował metalową łopatą nagrywającego ich przechodnia. Na pozór wydawać by się mogło, że zdarzenie jest zabawne, jednak nie wszyscy mają powody do śmiechu. Sprawcy grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Zajście zostało uwiecznione na filmiku, który od kilku dni krąży w internecie. - zobaczysz go TUTAJ. Pod tym filmem zawrzało - internauci burzliwie dyskutowali o zaistniałej sytuacji.
Widać na nim, jak pracownicy służb porządkowych odgarniają śnieg oraz posypują solą jezdnię w okolicach stacji paliw przy ulicy Damrota w Otmęcie. Filmujący dłuższy czas przyglądał się ich pracy, komentując ją. Jeden z pracowników zdenerwował się tym, że jest ciągle nagrywany telefonem przez mężczyznę. Powiedział, że jeżeli jego wizerunek zostanie opublikowany, sprawę zgłosi na policję.
W pewnym momencie sytuacja wymknęła spod kontroli. Pracownik służb porządkowych chwycił metalową łopatę i rzucił się na przechodnia, uderzając go parokrotnie. Padły wulgaryzmy i doszło do małej szarpaniny. O zajściu zostały powiadomiona policja.
- Zgłoszenie wpłynęło na numer alarmowy 112 w niedzielę 3 grudnia o godzinie 4.43 – mówi komendant powiatowej policji w Krapkowicach nadkomisarz Rafał Lejczak. – Na tamten moment zgłoszenie jednak dotyczyło naruszenia nietykalności cielesnej.
Sytuacja zmieniła się w poniedziałek 4 grudnia, gdy na komendę w Krapkowicach zgłosił się mężczyzna uderzony łopatą. Oznajmił, że w wyniku uderzenia doznał złamania lewej ręki,
Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 5 grudnia - e-wydanie dostępne tutaj.
Napisz komentarz
Komentarze