Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 17 maja 2024 13:37
Przeczytaj:
Reklama
Reklama https://www.cichontransport.eu/oferta.html
Reklama APN PRACA

Poskromić Osobłogę - Cz. 1. Zbiornik wodny pod Krapkowicami

Licząca sobie 65,5 km długości Osobłoga, to druga pod względem wielkości rzeka płynąca przez naszą gminę i powiat. Na przestrzeni wieków nosiła różne nazwy. Najbardziej znaną jest niemiecka „Hotzenplotz”, tak jak legendarny rozbójnik, znany z ekranizowanej opowieści „Tajemnica zaginionego młynka”. Austriacy określali ją mianem „Ossa”. Po dokładniejszych badaniach odkryłem, że nazw było więcej. Na XVIII wiecznych mapach występuje jako „Pridnicz”, a na XVII-wiecznych – „Brudnicz”. Dziwna ta nazwa wywodzić się może od strumienia Prudnik, stanowiącego dopływ Osobłogi, uważany w tamtych czasach za jej główne źródło. Wedle innej teorii źródłosłowem był wartki prąd rzeczny.
Poskromić Osobłogę - Cz. 1. Zbiornik wodny pod Krapkowicami

Ukształtowanie terenu i liczne meandry potwierdzają, że Osobłoga od wieków była rzeką nieposkromioną, mającą cechy górskich potoków. Od co najmniej 200 lat starano się ją ujarzmić i wykorzystać gospodarczo. Budowano stopnie wodne, zwane z niem. „wehr” (nazwa nadal obecna w potocznym języku), które piętrzyły wodę, wykorzystywaną następnie przez młyny lub pierwszą krapkowicką elektrownię wodną. My, mieszkańcy gminy Krapkowice znamy Osobłogę z innej jeszcze strony: ta urokliwa rzeka bywa groźna, przypominając o sobie cyklicznie w trakcie wezbrań i powodzi.

Prawdziwym problemem było zalewanie okolicznych terenów, w tym nisko położonych zabudowań wsi Pietna, noszącej kiedyś nazwę „Teichgrund”, co w wolnym tłumaczeniu znaczy „dolina stawów” lub „podmokła dolina”. Rozwiązanie tego problemu upatrywano w budowie zbiornika wodnego, w którym zbierałby się nadmiar wody w okresie wezbrań, pełniąc funkcję przeciwpowodziową, a w okresie suszy stałby się rezerwuarem, utrzymującym wodę w rzece na określonym poziomie.

Zanim skomentujesz przeczytaj całość w aktualnym wydaniu Tygodnika Krapkowickiego z 26 marca - e-wydanie dostępne tutaj.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Rafał 03.04.2024 20:55
Co wy jeszcze chcecie poskramiać tą rzeka to już kanar przez wasze meliorację, najlepiej wszystko wysuszyć po co nam rzeki?

Patrzę na rece 03.04.2024 20:11
Drogi czy to powiatowe czy gminne dziurawe jak szwajcarski ser kasy brakuje ale na rzeczy mniej potrzebne to kasę znajdują np.w Gogolinie baseny z przystawkami chcą budować za 21 mln. , są dużo ważniejsze rzeczy do zrobienia.

Pozdrawiam Gogolin 03.04.2024 10:59
Zanim coś tam powstanie to zabraknie pieniędzy bo w starostwie lub gminie popłyną nagrody na konta za pomysły.

Reklama
Reklama